niedziela, 30 czerwca 2013

Wypowiedzi po II etapie

Dzisiejszy etap TDF przysporzył kibicom sporo emocji. Poniżej prezentujemy wypowiedzi Michała Kwiatkowskiego, etapowego zwycięzcy Jana Bakelantsa oraz Tony Martina i Sylvaina Chavanela

Michał Kwiatkowski - To niesamowity dzień! Moim planem było skończenie Touru i nie sądziłem, że uda się zdobyć białą koszulkę, dlatego jestem bardzo szczęśliwy. Szczególnie po tak pechowym dniu jak wczorajszy. Finiszowałem na 3 miejscu i zdobyłam białą koszulkę, która jest dla mnie ogromnym zaszczytem. Nie wiem jak długo uda mi się ją utrzymać, ale będzie niesamowicie miło, móc nosić ją choćby przez jeden dzień. Moim głównym celem w tegorocznym Tour de France jest zdobycie jak największego doświadczenia i nauka. I tak naprawdę nie chcę myśleć o białej koszulce jako o celu.

Jan Bakelants - To najpiękniejszy dzień w moim życiu!  Nie miałem prawa wierzyć, że coś takiego może się wydarzyć  po moich wszystkich kłopotach. Po operacji kolana wystartowałem w Tour de Romandie, ale z powodu wdania się stanu zapalnego w operowanej nodze byłem zmuszony się wycofać. Wycofałem się także z Criterium du Dauphine i szefostwo zastanawiało się nad moim udziałem w Tourze. Jednak dobre występy w wyścigu Dookoła Luksemburga i w mistrzostwach Belgii, sprawiły że dostałem szansę. Dzisiaj na szczęście dla mnie wszystko ułożyło się po mojej myśli. 

Tony Martin - Obecnie nie jest najgorzej. Przede wszystkim jestem zadowolony, że nadal mogę tu być i startować. Moja dzisiejsza dyspozycja jest dobra, zważywszy na to co wydarzyło się wczoraj. Jestem szczęśliwy, że udało mi się dziś ukończyć etap i z optymizmem patrzę w przyszłość.

Sylvain Chavanel - Zaatakowałam w momencie kiedy peleton złapał Kwiatkowskiego i Sagana. Wydawało mi się, że jest to odpowiedni moment na skok. Razem ze mną zaatakowało 5 kolarzy i wspólnie pracowaliśmy do 2 km przed metą. Kiedy Bakelants samotnie zaatakował nie chciałem brać odpowiedzialności za pogoń za nim. Kiedy chcesz wygrać musisz brać pod uwagę możliwie zagrożenia i rozegrać to dobrze taktycznie. Żałuję że nie udało się wygrać, bo czułem się mocny, a dodatkowo zwycięstwo w dniu urodzin byłoby czymś fantastycznym. Chciałbym jednak pogratulować Kwiato za zdobycie białej koszulki i Martinowi za odwagę i to co pokazał po wczorajszym upadku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz